Chrapiesz!
Chrapiesz! – usłyszałam przed laty. Strasznie chrapiesz! I nie wyspałem się przez Ciebie.
Padłam. Ale to w duszy, bo w realu to raczej usiadłam na łóżku i zszokowana zapytałam głupio: Że CO?
Że JA chrapię?! – byłam w szoku. Niemożliwe – odparłam.
Adam stał przede mną przystojny niczym Młody Bóg i patrzył na mnie
spod byka – podając mi jednocześnie śniadanie do łóżka. Płatki z jogurtem były słodkie. Kawa pachniała kusząco.
I te Jego oczy tak piękne i wcześniej namiętne, a teraz pełne złości i wyrzutu.
– A jednak chrapiesz! – rzucił oskarżycielsko. I to tak głośno i mocno, że ciężko z Tobą spać. Całą noc chrapałaś.
– Mogłeś mnie obudzić – odparłam dobita i przede wszystkim nadal w szoku.
Eh to jednak nic z tego nie będzie – pomyślałam. A było tak pięknie.
Ot życie to nie jest bajka. A karty ostrzegały..
Krzywa przegroda
nosowa rzecz jasna. Ona temu winna – to była moja pierwsza myśl. Ale zapytałam kart – i co one mi tu? Ok potwierdziły, ale pokazały mi coś jeszcze. Typu oj nie przejmuj się tym problemem masz inny.
Że co? Że hormony? Aaa tarczyca? As denarów i moja pierwsza myśl: mam guza tarczycy.
Nie no niemożliwe – pomyślałam wtedy przed laty. Zrobiłam przecież badania krwi i miałam wszytko ok.
Wszystko w normie.
– Córek czy ja chrapię? Nie dawało mi spokoju.
– Zdarza Ci się – widząc moją osłupiałą minę dodała beztrosko – ale nie zawsze.
Dlaczego mi nigdy nie powiedziałaś? Eh ale teraz to już nie ma znaczenia.
Znaczenie
ma ogromne JAK się śpi – powiedział mi lekarz przed laty. Krzywą przegrodę nosową ma wielu ludzi.
Ale to akurat było dla mnie marnym pocieszeniem. Tak owszem może Pani chrapać – dodał przyglądając mi się badawczo. Jak człowiek jest młody to może nie odczuwać, że ją ma – dodał – krzywą przegrodę nosową rzecz jasna, ale z wiekiem może być gorzej bo objawy mogą się nasilić.
Oczywiście można ją zoperować, ale każda operacja to zawsze jakieś ryzyko powikłań np.
Objawy krzywej przegrody nosowej:
– uczucie ciągłego zatkania nosa (jednostronne lub obustronne),
– chrapanie,
– krwawienia z nosa,
– bóle głowy,
– częste infekcje górnych dróg oddechowych (zapalenia gardła czy infekcje zatok przynosowych)
– pogorszenie w odczuwaniu zapachów
Sen
Zdrowy sen jest bardzo ważny. Mój lekarz powiedział abym miała zawsze poduszki tak wysoko
aby był kąt około 30stopni pod plecami – opowiadała mi Marta w szpitalu.
Leżałyśmy na jednej sali i każda z nas miała inny problem do usunięcia.
Marta obudziła zainteresowanie wszystkich. Od pierwszego momentu Jej wielkiego wejścia.
Otóż na oczach zdumionych (w tym ja) leżących na łóżkach dziewczyn sztuk trzy weszła dumnie krocząc z wielgachną poduchą pod pachą. Ale to jeszcze nic. Za nią wszedł mąż targający kolejne poduchy.
Szok. No nie byłabym sobą jakbym nie drążyła.
Przyzwyczajenie
Otóż może tak spać to tylko kwestia przyzwyczajenia. Co więcej pod nogami ma też specjalną poduszkę.
Takie ułożenie ciała trochę jak kolebka – pod plecami wyżej i nogi ciut wyżej sprzyja prawidłowemu przepływowi krwi i żyły lepiej pracują. I się nie chrapie wtedy i jest się odpowiednio dotlenionym – opowiadała Marta wtedy przed laty. Bo trzeba mieć świadomość, że krzywa przegroda nosowa może powodować niedotlenienie podczas snu. Chrapanie to zaburzenie, które może mieć dotkliwe skutki.
Dlatego tak ważne jest bardzo JAK się śpi – mówiła przejętym głosem Marta a ja słuchałam jak zaczarowana.
Bo nic w życiu nie dzieje się bez przyczyny. A ludzi na swojej drodze spotykamy po coś.
Ale czy na pewno?
Wróżka Milena